niedziela, 4 stycznia 2015

Precyzyjny zmywacz w korektorze od Vipera Cosmetics

Korektor, który dziś prezentuje pozwoli Wam na stworzenie idealnego manicure'u.


Wychodzenie pędzelkiem poza paznokieć na skórki zdarza się nawet profesjonalistom - zmywacz w korektorze może nam tutaj sporo ułatwić, więc zapraszam na recenzję :-)
Korektor od Vipery dostałam w Paczce Ambasadorskiej.
Wcześniej zawsze używałam płaskiego pędzelka, który moczyłam w zmywaczu i powiem szczerze, że na początku w ogóle nie myślałam, że taki korektor będzie przydatny. Myliłam się! Dzisiaj używam go za każdym razem, gdy coś mi nie wyjdzie (a raczej wyjdzie po za paznokieć) :-)
Korektor jest mały i poręczny.
W sylwestra zabrałam go w podróż i użyłam w samochodzie, bo tak jak już wspominałam w poprzednim poście miałam mało czasu na zrobienie manicure w domu.
Ja swój korektor używam już od 2 miesięcy i jeszcze nie musiałam ponownie "napełniać" go zmywaczem, ani zmieniać końcówki.

Kilka ważnych atutów Korektora Tidy Up! :
      Ostro ścięta końcówka czyści końcówki paznokci i ich obrys doskonaląc efekt manicure’u
      Zapas 3 wymiennych końcówek umożliwia bezpieczną korektę rezultatu, jeśli używamy kontrastujących ze sobą kolorów
      Lekko tłuszczowa, pozbawiona lotnych rozpuszczalników formuła jest bezpieczna dla paznokci i przyjazna dla środowiska
      Produkt nie powoduje uszkodzeń sztucznych paznokci
   Nie pozostawia białego nalotu
      Obecność Witaminy E, uważanej za silny przeciwutleniacz, gwarantuje nawilżenie, zmiękczenie oraz regenerację naskórka

Korektor możecie kupić online, gdzie kosztuje obecnie 10,49 zł, bądź na stoiskach Vipera Cosmetics .

Końcówkę po każdym użyciu czyszczę pocierając o wacik lub kartkę papieru :-)




Używacie takich pomocnych gadżetów podczas swojego manicure? 

5 komentarzy:

  1. Miałam kiedyś taki z allegro i nie polubiliśmy się, jakoś wolę czyścić patyczkiem higienicznym, albo ściętym pędzelkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam 2 takie korektory z allegro - niestety też się nie polubiliśmy, więc byłam sceptycznie nastawiona do korektora Vipery, a tu takie pozytywne zaskoczenie ;-)

      Usuń
  2. Ja póki co nie jestem do niego super przekonana z jednej prostej przyczyny.. Póki co testowałam na na hardcorowej czerni Konad, a ona jest piekielnie trudna do zmywania.. Cała końcówka po jednym użyciu mocno się zabrudziła i to mnie nieco odrzuciło od dalszych testów. Muszę dać mu szansę z czymś "normalnym" ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przydałby mi się, bo przy malowaniu zawsze ubrudzę skórki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)