W ostatnim poście mogliście zobaczyć kwiaty i dziś też będzie trochę kwiatów, ale tym razem minimalistycznie i w zupełnie innej kolorystyce ;-)
Na paznokcie nałożyłam czarny lakier My secret - 209 dressed in black - ostatnio ciągle używam tej czerni, bo kryje po dwóch warstwach, a obecnie żadnej innej nie posiadam.
Gąbeczką nałożyłam na wolny brzeg złoty lakier Vipera NATALIS 249.
Lakier posiada szeroki płaski pędzelek i kryje paznokcie już po dwóch cienkich warstwach. Nie smuży ani nie tworzy nieprzyjemnych bąbelków. Łatwo się go rozprowadza na płytce. Bardzo szybko wysycha. Wiele razy już miałam go na paznokciach i utrzymywał się do 4/5 dni na moich paznokciach, dlatego teraz często po niego sięgam gdy nie mam czasu.
Kolor to takie prawdziwe grube złoto, zresztą zobaczcie sami :-))
Jeśli szukacie trwałego złotego koloru to jak najbardziej polecam Viperke :-)
Tutaj możecie kupić ten lakier przez intenet Vipera Sklep
bardzo fajny lakier, ale dla mnie to już miedź :)
OdpowiedzUsuńmam podobny z venity,ale użyłam go dosłownie raz bo nie mam na niego pomysłu
OdpowiedzUsuńCudna miedź.. Tak myślę, ale chyba nie mam nic podobnego.. Przy następnej okazji muszę nad nim pomyśleć.. :)
OdpowiedzUsuńPs. Różyczki fajnie dopełniły całości, choć i bez nich świetnie to wyglądało.
Jak mam być szczerza poprzednie kwaituszki bardziej trafiają w moje gusta, ale takie "na bogato" i w złocie też są fajne :)
OdpowiedzUsuńto no tu będę się rozpisywać - bardzo lubię to połączenie kolorystyczne :)) a akcent z różyczkami uważam za bardzo trafiony pomysł - świetnie "podbija" całe zdobienie :D
OdpowiedzUsuń*chyba powinnam iść już spać, bo piszę bez patrzenia w klawiaturę i widzę, że literki mi się już przestawiają ;)
Usuńmiało być "no co tu..."
Ale magiczne mani, cudownie to wszystko wygląda :)
OdpowiedzUsuń