poniedziałek, 21 lipca 2014

Poniedziałkowe black and white

Poniedziałek - najgorszy dzień tygodnia, a chyba jest jeszcze gorszy kiedy po wolnym (aczkolwiek intensywnym) weekendzie wraca się do pracy.. 
To mani miałam przez weekend, był to tak intensywny weekend, że posiadam straty, które  = dwa złamane paznokcie..
Nie przedłużając moich narzekań i jęków, zapraszam do zdjęć.
Oczywiście na paznokciach mam moją idealną biel SH oraz czerń od Manhattanu, zdobienia wykonywałam farbkami akrylowymi + wskazujący i mały paluszek zostały obdarzone ćwiekami.


Na kciukach są róże.. taka informacja, gdyby nie można było rozpoznać :)











2 komentarze:

  1. hehe najgorszy problem to jest jak się chce ułozyc ozdoby wzdluz paznokcia i brakuje miejsca zeby dolozyc ostatnią :P tak troche niby zostało, że rządek jest niezapełniony do końca, ale za mało żeby docisnąć ostatnią :D nie wiem czy miałas taki problem wlasnie z tym krzyzem, ale ja taki dziś miałam z ćwiekami :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz :)