Jakiś czas temu udało mi się wygrać w konkursie Sally Hansen na facebooku.
Zadaniem było pokazanie jak zaskoczyła fanów SH wiadomość o nowych, żelowych lakierach Miracle Gel.
Do wygrania były zestawy lakierów Miracle Gel - nowość, więc bardzo chciałam wygrać i spróbować czy to działa :-) Myślałam jak mogłabym pokazać oryginalnie swoje zaskoczenie no i na myśl mi przyszło, żeby zrobić to co lubię - czyli pomalować paznokcie! Tak jak pomyślałam, tak też uczyniłam.. i się udało! :-))
W nagrodę dostałam lakier Miracle Gel nr. 160 Pinky Promise oraz Top Coat.
Lakiery Miracle Gel to lakiery dające możliwość manicure hybrydowego bez używania lampy. Należy najpierw położyć lakier kolorowy, a następnie Top Coat i poczekać do wyschnięcia. Producent gwarantuje trwałość manicure nawet do 14 dni!
Czy tak jest? Nie jestem dziś w stanie odpowiedzieć na to pytanie, ale trzymał się rewelacyjnie na moich paznokciach 6 dni bez uszczerbku! Czyli, jak dla mnie to rewelacja. Mani zmyłam ze względu, że (każda lakieromaniaczka zrozumie) znudziło mi się już :P
No, a teraz zobaczcie na ten kolorek! Jak go dostałam, myślałam, że jest przecukrzony, ale na paznokciach CUDO :-))) Teraz na wiosnę - idealny kolor!
Jak Wam się podoba kolor? Macie jakiś Miracle Gel?
Piękny kolorek ;) ja mam czerwony Red Eye i u mnie trzymał się 9 dni, ale czytałam, że różnie bywa u niektórych z tą trwałością Miracle Gel ;
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolorek :-) Nie mam ani jednego Miracle Gel i nie wiem czy skusić się na jakiś czy nie ;-)
OdpowiedzUsuńpiękna wiosna u Ciebie na paznokciach zagościła :)
OdpowiedzUsuńAż czuć wiosne.. :D Piękny ten róż :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor, kupiłam sobie z premedytacją bardzo ale to bardzo podobny z Eveline, paznokcie wyglądają super delikatnie i świeżo :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie róże.
OdpowiedzUsuńte kwiatuszki <3 bardzo lubię takie pudrowe róże :D
OdpowiedzUsuńchyba zainwestuje ;)
OdpowiedzUsuń