piątek, 29 sierpnia 2014

zainspirowane miłością..

Tytuł tego posta nie ma wiele wspólnego z tym co na paznokciach, lecz skąd pomysł.
Zainspirował mnie narzeczony :)

Początkowo dosyć sceptycznie podchodziłam do tego pomysłu, ale dzisiaj patrząc, wyszło.. no, no.. ;-))
Takie paciajki na paznokciach już jakiś czas temu robiłam (o tutaj) jednak były same, bez zdobienia, a dziś motywem przewodnim było po prostu zdobienie.
Łapacz snów, piórka..
Tło dziś bardziej żywsze i barwniejsze, niż na poprzednich 'paciajkach', śmiem twierdzić że poprzednie było nudne i po prostu mdłe..

Mam nadzieję, że tym razem się udało i podoba się!











2 komentarze:

Dziękuję za Twój komentarz :)