Kropki gwiazdki

Dzisiaj szybki post, z dużą dawką zdjęć :) Kolory szary, biały, czarny super ze sobą współgrają, dorzucając gwiazdki trochę rozświetliłam ten stonowany mani, efekt? Myślę, że wygląda bardzo dobrze! :)

Neonowe lemaxy

Za oknem piękna wiosna, więc mogę pozwolić sobie na zdobienie kolorowe i soczyste, a to za sprawą neonowych marmurków Lemax. 2zł za jeden lakier i taka jakość! Lakier trzymał się 4 dni, i dopiero ostatniego dnia zauważyłam mały odprysk, końcówki nie były starte, a zmycie lakieru nie sprawiło żadnego problemu pomimo drobinek "marmuru".

Jestem bardzo zadowolona, że za tak niską cenę jest na prawdę dobry jakościowo!

Na zdjęciach niestety z powodu pośpiechu nie zmyłam dokładnie skórek, za co ogromnie przepraszam!

Zdobienie wykonałam farbkami akrylowymi, a ombre za pomocą gąbeczki :)

Wesołych Świąt Wielkanocnych! :)

Folia różnorodnie :)

Folia transferowa to było coś, czego od dawna chciałam już spróbować, nie byłam pewna czy to w ogóle mi zadziała (pierwsza próba okazała się chybiona). Paznokcie pomalowałam kolorem srebrnym, bo chciałam na początku wszystkie paznokcie pokryć folią srebrną w pięknie świecące gwiazdki. Jednak mnóstwo pomysłów w głowie sprawiło, że początkowe założenie zmieniło się zupełnie i zrobiłam mały misz-masz :D

Folie transferową jedną zamówiłam z allegro od użytkownika Promoto-promoto, natomiast dwie pozostałe od AllePaznokcie.

Chciałam sprawdzić, która będzie się lepiej trzymać i czym się różnią. Różnice widać na pierwszy rzut oka, folia od Promoto-promoto jest dużo cieńsza i właśnie ta folia trzymała się na paznokciu najkrócej, szybko się starła.
Efekt jest na prawdę super, ale wszystkie folie szybko się ścierają przy końcówkach, a po nałożeniu topu "kurczą się".
Pomimo krótkiego efektu jestem bardzo zadowolona z efektu, paznokcie pokryte folią wyglądają nieziemsko!

Jak na pierwszy raz nie wyszło tak źle, ale srebrna folia była przyklejana jako pierwsza i niestety zrobiłam to źle, więc efekt nie jest powalający, a gwiazdki nie są tak widoczne.
Zapraszam na dawkę zdjęć :)

Moje pierwsze hybrydy semilac

Dziś chciałabym pokazać moje pierwsze samodzielnie zrobione hybrydy. Lakiery hybrydowe zamówiłam ze strony Diamond Cosmetics, bałam się jakiej będą jakości, ile się utrzymają, ale mogę z czystym sumieniem polecić je każdemu! Ja swoje hybrydy miałam tydzień, 7 dnia zdjęłam je, ale było to spowodowane jedynie tym, że nosić tydzień jeden kolor na paznokciach to dla mnie nuuda :) Po tygodniu paznokcie nadal były idealne, błyszczące, pomimo, że zupełnie ich nie oszczędzałam. Ściągnięcie ich również nie było problemem, po trzymaniu paznokci w acetonie większość lakieru sama odeszła, a resztę ściągnęłam kopytkiem.

Paznokcie po ściągnięciu? Są w takim samym stanie jak przed nałożeniem hybryd, a nawet mogłabym stwierdzić, że są ciut twardsze (albo po prostu sobie to wmawiam) :)

Użyłam lakierów hybrydowych nr: 040 oraz 022

Neonowe ćwieki

Długo już za mną chodził zakup ćwieków na paznokcie, więc w końcu uległam i kupiłam. Jestem mega zadowolona, bo dzięki nim można zrobić ciekawe paznokcie w krótkim czasie, a niestety brak czasu ciągle mnie dotyczy!
Dzisiejszy mani to połączenie mięty i neonowego różu. Bardzo mi się podoba to połączenie, a neonowe ćwieki do tego pasują idealnie! :)